Obudziłam się w jakimś pokoju. Nie wiedziałam gdzie jestem. Nade mną
stały dwa wilki. Jeden to basior na którego wpadłam, a wadery nie
znałam. Leżałam na jakimś łóżku. Nigdy nie spałam w łóżku. Poruszyłam
się, ale z mojej rany zaczęła znowu lecieć krew.
- Spokojnie - powiedziała wadera
- Kim jesteś? - spytałam
- Mam na imię Mahõ - powiedziała
- A gdzie ja jestem? - zapytałam
- W Białym Królestwie - odparła
- A to jest wataha? - chciałam się upewnić
- Tak. - powiedziała wadera
<Mahõ?>
"Wszelkie wilki, czy to zza morza, czy zza gór, wszystkie łączcie się tu. Tutaj cała potęga z nami wzrasta, powstają coraz większe miasta. Nikt nam się nie sprzeciwi, nawet ci najbardziej chciwi."
Strony
- Kronika
- Jak dołączyć?
- Rodzina królewska
- Basiory
- Wadery
- Szczeniaki
- Lisy
- Hierarchia
- Regulamin, waluta i reklama
- Magiczne przedmioty
- Historia i legendy
- Władza (punkty)
- Wiara i święta
- Odeszli/Cmentarz
- Opowiadania +18
- Sojusznicy i wrogowie
- Terytoria
- Postacie niezależne
- Mieszkania
- Bibioteka Złamanego Skrzydła
- Konkursy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz