sobota, 3 stycznia 2015

Od Roni "Koleżanka" cz.3 (cd.Karibu)

- Fajnie tu, co tym sądzisz? - spytała Karibu
- Fajnie, to co robimy?
- Berek - wadera zaczęła uciekać
- Ej no poczekaj - zaczęłam biec
Prawie ja doganiałam, ale ona skręcała. Stanęłam. Szczeniak tego nie zauważył i dalej biegł przed siebie, nie oglądając się do tyłu. Przemyślałam, obliczyłam. Wiedziałam gdzie pobiegnie, przejrzałam jej każdy ruch. Postanowiłam pobiec w bok i przebiec jej drogę. Tak zrobiłam. Ukryłam się zza krzakami, mały wilk przybiegł. Wyskoczyłam na niego, przewracając go. Przygwoździłam waderę do ziemi.
- Berek - powiedziałam uradowana
- Ale, ale jak ty to... Ej... - zaczęliśmy się śmiać
Zeszłam z niej. Zaczęłam szybo uciekać, uciekałam niczym spłoszona gołębica przed wielkim sokołem. Usłyszałam płacz i krzyki. Stanęłam. Obejrzałam się. Biegłam w przeciwną stronę. Zobaczyłam Karibu, była w wielkim dole i nie mogła się wydostać.

<Karibu?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz