- Niech ci będzie, zostajesz.
- Dziękuję... - szepnęła kłaniając mi się.
- Tylko żebym nie słyszał w nocy żadnych "basów" czy jak to diabelstwo się tam nazywa.
- Oczywiście...
- Ewentualnie wyjątek stanowią imprezy organizowane przez Maho, jeżeli zezwoli ci na to... coś. A teraz już zmykaj. Maho zaprowadzi cię do twojego domu. - odparłem odchodząc we własnym kierunku. Moja córka zrobiła co kazałem i bezpiecznie doprowadziła nową mieszkankę Białego Królestwa do celu.
"Wszelkie wilki, czy to zza morza, czy zza gór, wszystkie łączcie się tu. Tutaj cała potęga z nami wzrasta, powstają coraz większe miasta. Nikt nam się nie sprzeciwi, nawet ci najbardziej chciwi."
Strony
- Kronika
- Jak dołączyć?
- Rodzina królewska
- Basiory
- Wadery
- Szczeniaki
- Lisy
- Hierarchia
- Regulamin, waluta i reklama
- Magiczne przedmioty
- Historia i legendy
- Władza (punkty)
- Wiara i święta
- Odeszli/Cmentarz
- Opowiadania +18
- Sojusznicy i wrogowie
- Terytoria
- Postacie niezależne
- Mieszkania
- Bibioteka Złamanego Skrzydła
- Konkursy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz